Kraj demonów rządzi się swoimi prawami. Mieści się przy jądrze planety, pozostając niemalże całkowicie odcięty od reszty świata. Zamieszkujące go demony są wrogami ładu i harmonii panujących we Wszechświecie. Gdy tylko mają ku temu okazję, atakują powierzchnię planety, chcąc pogrążyć ją w chaosie. Chaos jest słowem kluczowym w przypadku demonów, ponieważ ich twórcą był Urgash - Smok Chaosu. Zakrzewił on w swych dzieciach źle rozumiane pojęcie wolności, równającej się z nieładem, destrukcją i bezprawiem.
Po raz szósty doszło do zaćmienia Księżyca, co oznacza, że demony mogły opuścić Sheogh. Nikt nie spodziewał się ich ataku, co dawało im znaczną przewagę. Władcą Demonów był suweren Kha-Beleth, który robił, co tylko się dało, by wypełnić proroctwo o Mesjaszu Demonów. Miał on zniszczyć mury Sheoghu, raz na zawsze uwalniając demony. Piekielny plan bezwzględnego dyktatora sprowadził na świat ogrom nieszczęść i cierpienia. Wysłał on na Ashan kultystę demonów Agraela, który poprowadził atak na Imperium Gryfów. Między Kha-Belethem i Agraelem doszło do zwady, w efekcie kultysta został wygnany z Sheogh. Wtedy ukazał mu się druid imieniem Tieru, który zaoferował Agraelowi oczyszczenie z magii Urgasha. Kultysta postanowił dotrzeć do Tieru najszybciej, jak to możliwe.Sześcioramienna Gwiazda jest symbolem sześciu Lordów Demonów. Jednak może zostać przedstawiona również w jednej prostej linii (Kha-Beleth uprościł sytuację).(dziwię się, że gra nie została jeszcze oskarżona o antysemityzm :P - dop. Rabbi)Kha-Beleth posyłał na Ashan swych podwładnych, powierzając im kolejne zadania. Jedną z najważniejszych sług Władcy Demonów była Biara. Wykonywała najistotniejsze misje, przybierając wygląd najzwyklejszych mieszkańców Ashanu. Po ukryciu swej demonicznej natury mogła wpływać na decyzje władców, zmieniając w ten sposób losy świata.
Niemal wszystkie rasy Ashanu uważają demony za swych śmiertelnych wrogów. Szczególną nienawiścią obdarzają ich orkowie. Jednak wśród magów, mrocznych elfów i mieszkańców Świętego Imperium zdarzają się kultyści demonów. Przyjmują oni poglądy demonów na temat tego, czym jest Chaos. Kultyści mogą przebywać w Sheogh pomimo tego, że nie są demonami. Po powrocie Izabeli z Sheogh kult demonów znacząco przybrał na sile. Nekromanci, magowie i orkowie wytoczyli otwartą wojnę kultystom, chcąc wyplenić pasożyty trawiące Ashan.
Sheogh
Smoczy wąż pożera własny ogon, przybierając w ten sposób kształt koła, co symbolizuje tworzenie poprzez nieustanną destrukcję. Jest to symbol negacji ładu i porządku będących dziełem Ashy przez Urgasha.
Kraina demonów została odosobniona od reszty świata. Tylko nieliczni mogą do niej trafić. Demony mogą ją opuszczać tylko raz na kilkaset lat. Zawsze kończy się to kataklizmem lub tragedią. Cały Ashan drży na samą myśl o otwarciu bram piekieł.
Stolica: Ur-Hekal - Wrota Płonącego Serca | ||||
Barwy: czerń i czerwień | ||||
Władca: Kha-Beleth - Władca/Monarcha Demonów | Religia: Urgash - Pierwotny Smok Chaosu | |||
Ogólnie o frakcji
Pomimo tego, że demony kultywują wizję Urgasha, nie czczą go i nie odprawiają ku niemu modłów. Posiadają wrodzone zdolności do uprawiania magii ognia i zniszczenia. Pierwotnie demony były podzielone (i walczyły między sobą) na sześć stronnictw, każde pod przywództwem jednego z Władców Demonów. Wszystko zmieniło się po drugim zaćmieniu: od tamtej pory każdy demon podporządkowany jest Kha-Belethowi i spełnia jego wolę. Demony, choć wszystkie służą Władcy Piekieł, zachowały podział na sześć frakcji, każda z nich symbolizuje inną cechę charakteru Urgasha. Ma to wpływ na kształtowanie ich ciał i zachowania. Wygląd istot piekielnych może ulegać zmianie, dlatego nie ma co się dziwić, że raz cerber ma dwie głowy, a raz trzy.
W przeciwieństwie do innych ras Ashanu demony po śmierci odradzają się ze wszystkimi swoimi wspomnieniami, choć pod postacią impa/chochlika (coś za coś). W Sheogh panuje prawo dżungli - przetrwają najsilniejsi. Tylko zdeterminowani, silni i sprytni mogą piąć się w hierarchii. Wraz ze wzrostem mocy zmienia się także forma: przez różnej maści demony, po czarty, aż na diabłach i arcydiabłach kończąc. Najwyższą rangą, poza samym Kha-Belethem, jest tytuł księcia demonów.Ten abstrakcyjny motyw bez stałego kształtu przedstawia nieustannie zmieniający się krajobraz Sheogh. Uważany jest również za mapę do umysłu Urgasha.
Osobną kategorią są inkuby i sukuby. Są to demony, które za życia należały do którejś z ras stworzonych przez Ashę, ale zostały przekabacone na stronę Urgasha. Jako jedyne z demonów mogą przebywać na powierzchni Ashanu bez wymogu posiadania potężnego artefaktu, bycia przywołanym przez maga czy w czasie zaćmienia. Sukuby i inkuby posługują się też iluzją z magii pierwotnej, dzięki czemu mają ułatwione zadanie werbowania nowych kultystów demonów i wzmacniania sił Chaosu.
Miasta demonów to istne sale tortur. Zdobią je łańcuchy, kraty, przepaście, ogień we wszelkich postaciach: od wrzącej lawy, przez płomienie, aż do spadających meteorytów. Stąpać należy ostrożnie, bo gleba usłana jest piekielnie ostrymi kolcami. Nie jest to przypadek. Budowle demonów służą głównie do tego, by zastraszyć gości. Mieszkańcy piekieł są na tyle przebiegli, że budują kolosalne wieże, które zwykle kończą się w kominach ashańskich wulkanów.
Demony, gdy nie walczą z rasami Ashy, walczą i knują między sobą o najdrobniejsze rzeczy: władzę, zaszczyty czy tytuły szlacheckie; przede wszystkim chcą zaskarbić sobie przychylność Kha-Beletha. Chaos nie może być wszakże bezczynny.
Dzięki Bramie demony mogą przenieść się na piekielne równiny i sprowadzić stamtąd posiłki na pole bitwy.
Na Ołtarzu Ofiarnym można złożyć w ofierze stworzenia w zamian za dodatkowe PD.